Aktywność produkcyjna w strefie euro skurczyła się w zeszłym miesiącu, a fabryki zostały zmuszone do gromadzenia niesprzedanych towarów z powodu słabego popytu, jak pokazała ankieta z poniedziałku, pogłębiając obawy, że blok może popaść w recesję.
Ostateczny wskaźnik PMI (Purchasing Managers’ Index) S&P Global spadł do 49,8 w lipcu z 52,1 w czerwcu, tuż przed wstępnym odczytem 49,6, ale po raz pierwszy poniżej 50 granicy oddzielającej wzrost od spadku od czerwca 2020 r.
Indeks mierzący produkcję, który wpływa na złożony PMI oczekiwany w środę i postrzegany jako dobry wskaźnik kondycji gospodarczej, spadł do ponad dwuletniego minimum na poziomie 46,3. W czerwcu było to 49,3.
„Przemysł w strefie euro pogrąża się w coraz bardziej gwałtownym spowolnieniu, zwiększając ryzyko recesji w regionie. Nowe zamówienia już spadają w tempie, które, wyłączając miesiące pandemii blokady, jest najostrzejsze od czasu kryzysu zadłużenia w 2012 r. – powiedział Chris Williamson, główny ekonomista biznesu w S&P Global.
„Niższa niż oczekiwano sprzedaż, odzwierciedlona w coraz szybszym tempie spadku nowych zamówień i eksportu, doprowadziła do największego wzrostu niesprzedanych zapasów wyrobów gotowych, jakie kiedykolwiek odnotowano w badaniu”.